GKS Krościenko Wyżne -GLKS Karpaty Klimkówka 4-3 (2-2)
0-1 ….. ? 20 min
1-1 Adrian Śnieżek 25 min
2-1 Adrian Śnieżek 33 min
2-2…. ? 38 min
3-2 Wojciech Frydrych 41 min
4-2 Patryk Bargieł 65 min
4-3 …? 78 min
Skład GKS-u :
Radosław Jurczak - Patyk Rysz , Patryk Winiarski , Radosław Rysz( 65` Przemysław Królicki) , Krzysztof Cymerman - Adrian Śnieżek(60`Materowski Daniel ) , Rafał Józefczyk (65`Filar Marek ), Patryk Bargieł , Bartosz Habrat , Sylwester Majchrowicz - Wojciech Frydrych.
Kary minutowe:
Patryk Bargieł (3 min) , Wojciech Frydrych (3 min )
Mecz rozpoczął się o godz. 12:00 . Oba zespoły są raczej ligowymi średniakami , więc nie można było liczyć na porywające widowisko . Mecz dla GKS-u rozpoczął się świetnie po kilku podaniach , już w 4 minucie Śnieżek mógł skierować futbolówkę do siatki , lecz nie trafił czysto w piłkę i przeszła obok bramki .Dalsza gra to totalna dominacja GKS-u , goście liczyli na kontry , mając szybkich skrzydłowych zagrozili parę razy naszej bramce , jednak obrońcy szybko neutralizowali ataki . Szansę na bramki , miała cała linia ofensywna naszej drużyny , dlaczego nie strzelali ? Może brakło zimnej krwi , a może zbytnio lekceważyli bramkarza gości , który popisał się paroma wspaniałymi interwencjami . W 20 minucie rzut rożny dla Klimkówki , Rado mija się z piłką , a niekryty zawodnik GLKS-u ze spokojem kieruje piłkę do bramki. Jednak nie straciliśmy wiary i dalej atakowaliśmy , w końcu przełamał się Śnieżek i ładnym strzałem na długi słupek umieścił piłkę w siatce . Następnie w 25 minucie „bezpańską piłkę’’ w polu karnym przejął Śniegu i przy odrobinie szczęście minął bramkarza i obrońcę , do końca jednak nie był zdecydowany , lecz udało się zdobyć szczęśliwą bramkę na 2-1 . W końcówce pierwszej połowy , brakło koncentracji i po głupich błędach w obronie ,mieliśmy 2-2.
Od początku drugiej połowy zaczęliśmy śmielej atakować , na efekt nie trzeba było długo czekać , w 41 minucie , Frydrych dostał świetną piłkę i „największym palcem’’ wyprowadził nas zespół na prowadzenie . Tak samo jak w pierwszej połowie mieliśmy mnóstwo okazji strzeleckich , niestety brakowało wykończenia . W 65 minucie po dosyć ciekawej akcji , Bargieł znalazł się w polu karnym i silnym strzałem z 15 metrów podwyższył na 4-2 . Podobnie jak w I połówce , brakło skupienia , 79 minuta , rzut wolny dla Karpat , piłka mija wszystkich zawodników GKS-u i piłkę przejmuje zawodnik Klimkówki , nie miał problemu z pokonaniem Radka . Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem naszej drużyny , gra też była niezła , lecz nie można sobie pozwolić na taki luz , trzeba zawsze grać do końca i wykorzystywać swoje szanse na zdobycie bramki.
Po fatalnej serii mamy 3 pkt i chyba tylko to cieszy . Za tydzień mecz z Partyzantem , który w tej rundzie gra wyśmienicie ; trzeba się zmobilizować i potrenować , bo możemy dostać w Targowiskach tęgie lanie . Sezon się jeszcze nie skończył , zostały 2 mecze , przy odrobinie szczęścia postaramy się sprawić niespodziankę!